Klasa średnia, samorządy, „przyjazny rozdział” Kościoła i państwa. Konwencja Porozumienia już za nami
Wiceszef Porozumienia Marcin Ociepa zaznaczał w sobotę, że obecna konwencja to tylko zapowiedź dalszych prac programowych, które przedstawione zostaną na majowym kongresie partii. Powiedział też o 13 konwencjach tematycznych, które mają poprzedzić to wydarzenie. Już teraz poznaliśmy jednak wiele istotnych zagadnień, na które w przyszłości chce zwrócić uwagę ugrupowanie Jarosława Gowina.
„Przyjazny rozdział” państwa i Kościoła
Dowiedzieliśmy się więc, że Porozumienie nie zmienia zdania co do chadeckich korzeni swojej polityki. Mimo tego będzie opowiadać się za „przyjaznym rozdziałem” Kościoła od państwa, by polityka stała się domeną świeckich. Politycy tego ugrupowania chcą silnego państwa z wysokiej jakości usługami publicznymi. Jednocześnie ma to nie być państwo omnipotentne, a oparte na samorządach i wolnym rynku.
Porozumienie, czyli „konserwatyzm zielony”
Jarosław Gowin podkreślał, że chce wzmacniać klasę średnią. Swój konserwatyzm nazwał „konserwatyzmem zielonym”. Mówił, iż Porozumienie jest partią proeuropejską, która jednak będzie przeciwna rozszerzaniu kompetencji Unii Europejskiej oraz ideologizacji jej instytucji. Należący do jego ugrupowania lekarze podkreślali, że chcą wzmocnić i unowocześnić służbę epidemiologiczną oraz przemodelować służbę zdrowia. Pomysły w tym aspekcie przedstawili znani z krytyki obecnego Ministerstwa Zdrowia Wojciech Maksymowicz i Andrzej Sośnierz.